[wpml_language_selector_widget]
Polish English French German Spanish Finnish Hebrew Swedish Norwegian Italian Czech Slovak Bulgarian Hungarian Portuguese Russian Chinese (Simplified) Japanese Hindi Arabic
[wpml_language_selector_widget]
Polish English French German Spanish Finnish Hebrew Swedish Norwegian Italian Czech Slovak Bulgarian Hungarian Portuguese Russian Chinese (Simplified) Japanese Hindi Arabic
Polish English French German Spanish Finnish Hebrew Swedish Norwegian Italian Czech Slovak Bulgarian Hungarian Portuguese Russian Chinese (Simplified) Japanese Hindi Arabic
[wpml_language_selector_widget]
Polish English French German Spanish Finnish Hebrew Swedish Norwegian Italian Czech Slovak Bulgarian Hungarian Portuguese Russian Chinese (Simplified) Japanese Hindi Arabic
Dział Section 8 — Rodzinne Pamiątki które opowiadają o przeszłości - niektóre wpisy ze strony Narodowa.pl

Święty Rodzinny Obraz ,,Matka Boska Ostrobramska” – Wspomnienie o Dziadkach

Zgłaszający Eksponat:
Grażyna C-R.
podziel się z innymi:
Moi Dziadkowie ze strony Mamy – Barbara z domu Łojko i Olgierd Piotrowski, jak to się kiedyś mówiło, odebrali bardzo patriotyczne wychowanie. Babcia, jako uczennica Państwowej Szkoły Przemysłowo-Handlowej im. Emmy Dmochowskiej w Wilnie należała do drużyny harcerskiej, której opiekunką była Helena Kadenacy, siostrzenica marszałka Józefa Piłsudskiego. Później należała też do żeńskiej drużyny Towarzystwa Gimnastycznego “Sokół”.

Dziadek urodził się w Mińsku Litewskim i tu uczestniczył w zajęciach prowadzonych przez druhów “Sokoła” dla dzieci i młodzieży. Jego rodzice, w okresie prześladowań Polaków, ukrywali w swoim domu działaczkę i filantropkę Konstancję Darewską – Weryho. Już w Nowogródku Dziadek aktywnie uczestniczył w pracach Towarzystwa Gimnastycznego “Sokół” – ubolewał, że nie udało się odszukać ukrytych przed okupantami sztandaru, pieczęci i dokumentów.

Ślub wzięli więc w stulecie wybuchu powstania listopadowego w Kaplicy Ostrobramskiej w Wilnie. Zamieszkali w Mickiewiczowskim Nowogródku. Dziadek pracował w Sądzie Okręgowym a Babcia wychowywała dzieci. Pamiątką ślubu jest obraz, który towarzyszył Im przez całe wspólne życie.
Wiąże się z nim dramatyczna historia, którą tak opisał we wspomnieniach Dziadek:

Dnia 28 czerwca 1941 roku, po masowym bombardowaniu niemieckim, spłonęło centrum

miasta, pozostały kikuty kominów – gruzy. Nasz dom przy ulicy Sienieżyckiej cudem ocalał.

Kłęby czarnego dymu z palącymi się głowniami i iskrami spadały na dom i stojący obok – 15

metrów – mały domek, którego dach już płonął. Nie bacząc na obstrzał z samolotów,

wspólnie z sąsiadami usiłowaliśmy gasić pożar. Już języki ognia sięgały wierzchołka 

stojącego tuż drzewa, gdy nagle powiew silnego wiatru całe kłęby dymu skierował w bok – 

nasz dom został ocalony.

                Dziękowaliśmy Bogu za to zjawisko przed obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej,

który wisi w pokoju na ścianie od strony grożącej nam zagłady. Zostaliśmy uratowani !

 

Mama wspominała, że kiedy Dziadek, jako komendant AK, został aresztowany i skazany na karę śmierci, wielokrotnie modliła się przed tym obrazem o Jego ocalenie.
“Jeśli tu nie będzie Polski, jedź z dziećmi tam gdzie ona będzie. Jak przeżyję, odnajdę was.” – miał powiedzieć, nim Rosjanie zabrali go do więzienia. Jak tylko było to możliwe, Babcia zabrała czwórkę dzieci, swoją sparaliżowaną mamę, liczne pamiątki wspólnego życia i wyjechała w nieznane.

Od zakończenia wojny starała się o powrót męża z gułagu na Syberii. Udało się dopiero kilka lat po śmierci Stalina ale udało się. Znowu byli razem a na ścianie wisiał ten zachowany w rodzinie do dziś obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej.

Grażyna C-R.

Dnia 11.07.2024

 

 

Korespondencja

Website Project Created by RAW-CODE